Zuzanka stwierdziła, że ona też chce nauczyć się robić na drutach. Zmusiła mnie tym samym do zrobienia dla niej motków włóczki i drutów. Teraz będzie mogła robić sama dla siebie :).
wtorek, 8 października 2013
Miniaturowe motki włóczki
Będąc ostatnio na urlopie postanowiłam się całkowicie odprężyć i zaczęłam robić na drutach ubranka dla moich lalek. Druty, jakie posiadałam, były jednak ciut za grube, i ciągle wychodziły mi nieproporcjonalnie duże oczka. Zaczęłam więc poszukiwania. Odwiedziłam na wyjeździe kilka pasmanterii, ale nigdzie nie znalazłam drutów mniejszych niż "2". Dopiero po powrocie do domu po długich poszukiwaniach udało mi się w końcu kupić druty w rozmiarach "1,75", "1,50" i "1,25".
Zuzanka stwierdziła, że ona też chce nauczyć się robić na drutach. Zmusiła mnie tym samym do zrobienia dla niej motków włóczki i drutów. Teraz będzie mogła robić sama dla siebie :).
Zuzanka stwierdziła, że ona też chce nauczyć się robić na drutach. Zmusiła mnie tym samym do zrobienia dla niej motków włóczki i drutów. Teraz będzie mogła robić sama dla siebie :).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wygląda to fantastycznie :-) też o takim zestawie myślałam, ale dopadła mnie jakąś nie moc...pomysłów mam milion a chęci żadnych :-(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Coco to chyba ta pogoda tak ścina, że brak sił do pracy.
UsuńDobrze że masz pomyły i żeby nie uciekły to zapisz je lub narysuj
Pozdrawiam
Śliczny, maleńki komplecik :) I ta zaczęta robótka - rewelacyjnie wygląda w koszyku :)
OdpowiedzUsuńI co za zbieg okoliczności - akurat wczoraj zrobiłam kilkadziesiąt szt. miniaturowych włóczek do mojego nowego projektu - mini pasmanterii (już niedługo na moim blogu) :)
To co widać u mnie na zdjęciu to tylko 3 sztuki a tak jak Ty mam zrobionych kilkadziesiąt sztuk.Leżą i czekają na realizację pomysłu , który nabiera mocy by go zrobić. Czekam z niecierpliwością na to gdzie i jak zastosować motki włóczek.
UsuńPozdrawiam
No to ja tylko zazdroszczę... nie umiem "drutować" :(. Śliczne te moteczki, takie pastelowe.
OdpowiedzUsuńGosia ja drutowania nauczyłam się w dzieciństwie. Dawno nie robiłam (5 lat) i teraz wróciłam do dziergania. Powstają jeszcze koślawce ale......
UsuńTe motki są zrobione by pasowały do Zuzanki ale mam jeszcze motki w skali 1;12
Uroczo to wygląda :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSuper pomysł i piękne wykonanie. Inspirujące. Serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńJolu dziękuję za miłe słowa i odwiedziny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam