niedziela, 4 stycznia 2015

Łóżko do sypialni Evi gotowe

Dzisiaj mogę już napisać, że prace nad łóżkiem do sypialni Evi zostały zakończone. W poprzednim poście opisywałam, jak robiłyśmy podstawę do łóżka. Teraz przyszedł czas na wezgłowie. Zrobiłam je z ornamentu z MDF-u, który przykleiłam do ramy łóżka. 


I wtedy zaczęłam szpetnie, acz cicho, przeklinać pod nosem. Uświadomiłam sobie bowiem poniewczasie, że ornament też trzeba będzie pomalować. Chcąc nie chcąc zabrałam się za precyzyjną i mozolną robotę. Malutkim pędzelkiem malowałam każdy zakamarek ornamentu. Wpierw 2 razy farbą podkładową a później 4 razy kolorem podstawowym.




Drugi ornament, który miał być w "nogach" łóżka, malowałam z jednej strony tym razem jeszcze przed jego przyklejeniem do ramy. 


Po zakończonym malowaniu zarówno farbą podkładową, jak i tą wykańczającą, łóżko prezentowało się tak, jak na poniższych zdjęciach.



Kiedy dotarła do mnie gąbka, którą zamówiłam do wykonania materaca, przycięłam ją na odpowiedni wymiar.



Tu Evi już próbuje swoje nowe łóżko ...


i z dumą je prezentuje, mimo że nie było jeszcze całkiem gotowe.



Żeby łóżko pasowało do pozostałych mebli, które zrobiłam do sypialni Evi, brzegi ramy wykleiłam paskami wyciętymi z papieru, takimi samymi, jak w szafie.


Pozostało mi tylko uszycie pokrowca na materac. Obecnie Evi leży na razie na gołej gąbce :)


LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...